Ludzie dla ludzi

Animacje z ostrowską „dziewiątką”2015-07-18

Za nami kolejne dwa tygodnie pełne kreatywnej zabawy i odjazdowych atrakcji. Codzienne szaleństwa na boisku, rowerowo-rolkowe przejażdżki, różnego rodzaju gry i zabawy, jednym słowem zawsze musi się wiele dziać!

Czy to możliwe zobaczyć dziurę w swojej dłoni??

Owszem. Dzieci i młodzież mieli okazję przekonać się o tym, wykonując prosty eksperyment pt. „Po co człowiekowi dwoje oczu?”, do którego potrzebna była tylko kartka papieru zwinięta w rulonik oraz otwarta dłoń. Należało przyłożyć otwartą dłoń do rulonika i powoli zbliżać je do siebie, w ten sposób aby jedno oko patrzyło przez rulonik, a drugie – na wyprostowaną dłoń. Dzięki temu eksperymentowi dzieciaki dowiedziały się, że każde oko ludzkie widzi troszkę inny widok. Obrazy widziane przez każde oko trafiają do mózgu, w którym są automatycznie łączone w jeden obraz. Gdyby tak nie było, to widzielibyśmy podwójnie! To automatyczne połączenie obrazów sprawia jednak czasami, że nasz wzrok nas oszukuje i tworzy iluzje. Tak się stało w doświadczeniu z rurką. Nasz mózg zarejestrował połączony obraz, w którym w dłoni jest dziura. A przecież tej dziury tak naprawdę tam nie ma!

Chroń i zadbaj o swój mózg!

To kolejny eksperyment, dzięki któremu dzieci dowiedziały się do czego służy płyn mózgowo-rdzeniowy oraz jak chronić i dbać o nasze mózgi. Tym razem potrzebne nam było surowe jajko, plastikowe pudełko z zamknięciem oraz woda z kranu. Najpierw do pustego pudełka włożyliśmy jajko, zamknęliśmy je, po czym potrząsaliśmy nim bardzo energicznie. Następnie pudełko z jajkiem wypełniliśmy wodą, szczelnie zamknęliśmy i znów potrząsaliśmy energicznie pudełkiem najmocniej jak potrafiliśmy. Jajko w tym eksperymencie to tak jakby nasz mózg, a pudełko to tak jakby nasza czaszka. Gdy jajko znajduje się w wodzie, to nawet jeśli potrząsamy pudełkiem, jajku nic się nie stanie. Woda chroni jajko przed rozbiciem. Podobnie w naszych głowach – mózg człowieka znajduje się wewnątrz czaszki i jest otoczony płynem mózgowo-rdzeniowym. Dzięki temu nasz mózg jest bezpieczny, nawet gdy uderzymy się w głowę. Dzieciaki dowiedziały się zatem, że płyn mózgowo-rdzeniowy chroni nasz mózg przed urazami. Jednakże płyn ten nie ochroni naszego mózgu, jeżeli uderzyliśmy się bardzo mocno. Dlatego dzieci szybko doszły do wniosku, że zawsze, gdy jeździmy na rowerze, na rolkach, czy uprawiamy inne szybkie sporty, koniecznie musimy miećna głowie kask. Najmłodsi dowiedzieli się także, że płyn mózgowo-rdzeniowy pomaga też w prawidłowej pracy mózgu i w myśleniu. Jeśli mamy za mało tego płynu, nie możemy się skoncentrować, trudniej nam czytać lub zapamiętywać. Zachęcamy więc nasze dzieci, by codziennie piły przynajmniej pięć szklanek płynów.

Na ludową nutę

Wiele radości i śmiechu dostarczyły nam zabawy taneczne. Śpiew pląsu zbójnickiego połączonego z nauką podstawowego kroku tańca góralskiego to dobry sposób na rozwijanie kondycji, wrażliwości na muzykę i rytm oraz współpracę w grupie. Zabawę przeprowadziliśmy w kręgu, siedząc na krzesłach. Dzieci rytmicznie wykonywały podwójny krok dostawny. W czasie śpiewania ostatniego wersu pląsu zbójnickiego uczestnicy zabawy przesiadali się ze swojego krzesła na to, które stało po ich prawej stronie.

Troszkę folkloru

Uśmiechy nas nie opuszczały także podczas zabawy tanecznej z elementami folkloru wielkopolskiego, a opartej na połączeniu dwóch tańców: walcerka i wisieloka. Tu podstawowym krokiem, a zarazem powodem do ogromnej radości, jest krok obrotowy w parze wykonywany półobrotami dookoła wspólnej osi na całych stopach po obwodzie koła oraz w miejscu, w dwóch kierunkach ruchu
i w różnych kierunkach wirowania z charakterystycznym tupnięciem. Tańcom nie było końca.

Pląsy taneczne
Świetnie się też bawiliśmy w dużym kręgu odtwarzając znane pląsy taneczne,np. lambada, stonoga, płyną statki z bananami ...

Drzewo malowane dłońmi

Pewnego dnia schowaliśmy pędzle i spróbowaliśmy zamiast nich użyć własnych dłoni i palców jako narzędzi do malowania. W pierwszej kolejności na dużym formacie papieru dzieciaki namalowały kontury pnia drzewa.To sprawiło, że spontaniczność i twórczość dziecięca „poszły w ruch”. Kolejnym krokiem była już ekspresja malarska.Uczestnicy zajęć malowali dłonie wybranymi przez siebie kolorami, eksperymentując w ten sposób z kolorem, następnie w miejscu, w którym powinna znajdować się korona drzewa odbijali kolorowe dłonie. Kilka spontanicznych odbitek i drzewo gotowe! Radość dzieci była ogromna– któż bardziej niż one lubi mieć wymalowane części ciała?

Maska na balonie

By urozmaicić to plastyczne zadanie, poprzedziliśmy je sprawnościowym ćwiczeniem polegającym na utrzymaniu balona w powietrzu, nie używając rąk. Dzieci mogły podbijać tylko głową, udem, stopą, itp.Zwycięzcą została osoba, której balon upadł najmniej razy podczas wyznaczonego przez nauczyciela czasu. Następnie przeszliśmy do oklejania balonów paskami papieru oraz kolorową bibułą. Poczekaliśmy aż balony wyschną, każdy z nich rozcięliśmy, a następnie przyozdobiliśmy. I maski gotowe!

Obraz. Słowo. Tuwim.

Te słowa tworzą trzy komplementarne części: wystawęprac malarskich, czytanie wiersza oraz zaakcentowanie postaci i twórczości Juliana Tuwima. Wiersze są doskonałym materiałem do czytania dla dzieci. Niedość, że wówczas mile spędzamy wspólnie czas, poświęcamy wyłącznie dzieciakom swoją uwagę, tak by czuły się najważniejsze na świecie, to jeszcze poszerzamy ich słownictwo
i wiedzę, rozwijamy ich wyobraźnię, uczymy ich wartości moralnych, na budowaniu silnej więzi skończywszy. W zaproponowanej zabawie poetycko-artystycznej nasi mali artyści mieli za zadanie namalować swoje interpretacje do wybranych fragmentów wiersza „Lokomotywa” Juliana Tuwima.

Sztuka z papieru - origami

Pochodząca z Chin, lecz rozwinięta w Japonii i dlatego uważa się ją za tradycyjną sztukę japońską. W XX w. ostatecznie ustalono reguły origami: punktem wyjścia ma być kwadratowa kartka papieru, której nie wolno ciąć, kleić i dodatkowo ozdabiać. Co ciekawe, jedna z naszych dziewczynek, która w maju br. miała okazję odwiedzić Japonię, nauczyła nas prostego na dobry początek sposobu składania wieloryba z papieru oraz opowiedziała nam krótka, ale ciekawą historię tej sztuki. Otóż była ona związana z kultem
i grzebaniem zmarłych. Chińczycy, bowiem, mieli w zwyczaju obdarowywać zmarłych przedmiotami przypominającymi im życie ziemskie. Przedmioty takie - najczęściej ceramiczne - wkładano do grobowca zmarłej osoby. To z kolei prowokowało ludy barbarzyńskie
i uboższe do aktów bezczeszczenia miejsc spoczynku przodków. Ceramikę wkrótce zastąpiono więc papierowymi składankami. My wspólnie doszliśmy do wniosku, że sztuka ta bez wątpienia kształtuje charakter, cierpliwość, pozwala wyrobić w sobie koncentrację,
a także umożliwia gimnastykowanie przyswajania wiedzy.

Sport na wesoło

Nielada zręcznością należało się wykazać w czasie wyścigów rzędów, podczas których dzieci musiały, m.in. biec na czas, trzymając na podniesionej w górze dłoni papierowy talerzyk z piłeczką ping-pongową czy pokonać takie przeszkody jak tunele, hula-hop, rowerek, przenoszenie piłki na czworakach. Była też jazda na rolkach, na rowerze, turniej tenisa ziemnego i chodzenie na szczudłach – radosny uśmiech gwarantowany!

Trochę wody dla ochłody

Gdy słoneczko przypiekało, jak to na lato przystało, dużą przyjemnością był dla nas chłodny prysznic.

Bo bańki kochają dzieci bez względu na wiek, zwłaszcza te w wydaniu XXL.

Wystarczy koło hula hop oraz niewielki basenik i można sprawić, że dziecko znajdzie się w samym środku bańki mydlanej. Prosty pomysł, a jak wiele radości!

Czas na zabawę

Jak zwykle mnóstwo zadowolenia i radości sprawiły naszym dzieciom różnego rodzaju zabawy integracyjne, zapewniające im niecodzienny kontakt z kolegami. Dlatego nasi podopieczni z ogromnym zaangażowaniem bawili się w „Kłębuszek przyjaźni”, „Kto ma więcej piegów”, „Podchody”, itp.

Bardzo nas cieszy, iż nasze dzieciaki w dalszym ciągu są w doskonałej formie. Pełne zapału i chęci z uśmiechem na twarzach aktywnie uczestniczą, nie tylko w różnego rodzaju grach i zabawach, ale także w odkrywaniu i poznawaniu nowych rzeczy oraz siebie.

Aktualności

Menu

Animacje z ostrowską „dziewiątką”2015-07-18

Aktualności